Potomstwo wielbłądów w goerlitzkim zoo.
Podczas codziennych spacerów po zoo, śmiało podąża za matką Chemali i opiekunami zwierząt. Zaciekawiony zatrzymuje się nagle przed kurami, by chwilę później wyruszyć galopem jak z procy.
Foto: www.zoo-goerlitz.de, C. Hammer
Mały pędziwiatr otrzymał imię Faruk i jest pierwszym źrebakiem 10-letniej Chemali, która także przyszła na świat w Zoo Görlitz. Podobnie jak w przypadku jego mamy, na początku życia młodego ogiera pojawiły się komplikacje.
“Ogólnie wiadomo, iż u wielbłądzich pierworódek pojawiają się trudności w postaci braku akceptacji potomstwa i niedopuszczania do ssania mleka”, wyjaśnia Catrin Hammer, kuratorka zwierząt. “Byliśmy na to przygotowani, dzięki mleku zastępczemu, cierpliwości i zaangażowaniu opiekunów zwierząt i weterynarzy, po trzech dniach udało się pokonać kryzys. Aktualnie Chemali wzorowo dba o swoje potomstwo.”
Ponieważ w grupie wielbłądów żyjących w görlitzkim zoo nie ma ogiera, w zeszłym roku obie klacze Chemali i Shirin zostały wysłane na miesiąc miodowy. Najwyraźniej skutecznie, czego dowodem jest sam Faruk. Druga klacz, także na dniach spodziewa się potomstwa. Zatem, w niedalekiej przyszłości obok jaków, kóz kaszmirskich i wielbłądów po wybiegu w wiosce tybetańskiej będą kicać dwa młode wielbłądy.
Naturschutz Tierpark Nasze Zoo Goerlitz Zgorzelec